Problemy szkolne
Wśród ludzi i w szkole

Każde życie ludzkie zaczyna się w rodzinie. Między dzieckiem a jego rodzicami — szczególnie matką — w pierwszych miesiącach życia zawiązują się początkowe kontakty społeczne. Przejawiają się one w mimice, za pośrednictwem której dziecko kieruje swoje znaki i sygnały, gdy nie potrafi jeszcze wypowiedzieć słów. Obok płaczu, chodzenia na czworakach w ślad za matką ważne znaczenie dla tych kontaktów mają takie zachowania, jak: połączenie spojrzenia i uśmiechu, marszczenie czoła, reakcja na matki głos i jego intonację. To wszystko świadczy o więzi, jaka łączy jednego małego człowieka z drugim dorosłym w konkretnym miejscu — w rodzinie. W miarę rozwoju dziecka jego kontakty społeczne się rozszerzają. Przebywa ono cały czas jednak w rodzinie, nie jest z jej kręgu wyłączone. To daje poczucie bezpieczeństwa, odwagę do badania, sprawdzania, poszukiwania w najbliższym otoczeniu, przyrodzie, we własnym mieście, świecie, wszechświecie. Nie tylko odwaga decyduje o tym, ale poczucie przynależności i pewność, że zawsze jest możliwość powrotu. Ten dom, który tak wiele „nerwów kosztował", wzbudzał żal, gniew w pierwszych latach dorastania (14—16 lat), od którego uciekało się do kolegów, do świata nieznanego, powoli znów staje się przytulnym miejscem. Przejściowe niepokoje, konflikty rozpływają się w miarę dojrzewania uczuciowego pod wpływem innych ludzi, rówieśników, szkoły. Rozwijają się nowe postawy wobec rodziców, idące w kierunku poprawy wzajemnych stosunków. Trzeba przeczekać, dopomóc, cierpliwie wysłuchać, by w okolicy 16—18 lat nowy, wyszlifowany, gładszy i bogatszy w doświadczenia „nastolatek" przeszedł na swoje miejsce w rodzinie. Młodociani zdają sobie sprawę, że dom rodzinny zaspokaja wiele ich potrzeb nie tylko materialnych, ale i psychicznych, staje się on niejednokrotnie wzorcem własnej rodziny, którą po latach będą budowali. Człowiek poszukuje dróg, środków, które by te potrzeby zaspokoiły. Zadanie to nie jest łatwe i proste. Młodociani nie zawsze zdają sobie sprawę, że uzyskanie pewnych wartości, przyswojenie cech, które wzbudzają uznanie wśród ludzi, chęć przyjęcia do swego grona, wymaga wiele pracy nad sobą. Z wolna jednak dążą do tego, by być lubianymi, uznawanymi, pożądanymi w towarzystwie rówieśników. I oto takie „zwyczajne" ludzkie cechy, jak: uprzejmość, szczerość, umiejętność współżycia z ludźmi, są swoistym pomostem, który ich łączy. Z kolei ludzie obdarzeni cechami przeciwstawnymi do wymienianych — nieszczerzy, dokuczliwi, drażliwi, wybuchowi — „palą mosty". Zostają sami, nikt z nimi nie wytrzymuje, a wszelkie kontakty społeczne urywają się, nie przysparzając ani radości, ani zadowolenia. Psychologowie współcześni przywiązują wagę do różnych form międzyludzkich kontaktów, które stały się przedmiotem licznych badań. W wyniku rozległych badań nad zachowaniem ludzi — niezależnie od różnic kulturowych — żyjących w Afryce, Ameryce Płd., Nowej Gwinei czy w Europie — stwierdzono!) istnienie pewnych bardzo podobnych form zachowania społecznego. Dotyczą one zwyczaju pozdrawiania się czy świętowania, form zbliżania się do siebie — uśmiech, pocałunek, wspóLne posiłki... Obdarowywanie się upominkami jest równie popularną formą współżycia społecznego, jak okazywanie sobie czułości przez używanie zdrobnień, zwracając się po imieniu. Otaczanie opieką osób miłych, kochanych bądź potrzebujących jej, prowadzenie rozmów w przyjemnej atmosferze z kimś miłym, a z niesympatycznym w sposób gniewny — także są wszędzie podobne. Przykładem różnych form kontaktu społecznego, a jednocześnie znanych i rozpowszechnionych w całym świecie, jest tzw. „pozdrawianie się oczyma". Szybkie uniesienie brwi, które dostrzega się z daleka; przy nawiązywaniu rozmowy z dziećmi, przy okazji flirtu, kokietowania itp. Ludzie różnią się biologicznie i kulturowo, ale charakteryzują ich te same podstawowe formy zachowania, tworzące jakby uniwersalną wspólnotę. Człowiek zatem jest członkiem wielkiej rodziny ludzkiej i zaspokaja w niej swój głód bycia z innymi poprzez takie formy zachowania społecznego, w których osobowość jego najlepiej realizuje się. Nie w odosobnieniu, lecz wśród takich samych jak on. Właśnie takim najważniejszym miejscem dla nastolatka jest obok rodziny szkoła, która jako swoisty organizm społeczny, niezmiernie zróżnicowany, oddziaływa na jego wszechstronny rozwój. W okresie dorastania wraz z rozwojem umysłowym, emocjonalnym tworzą się nowe motywy współdziałania w grupie rówieśniczej, nowe nastawienia, postawy, nowe potrzeby społeczne. Dorastający przebywają w „swojej klasie", wśród swoich kolegów, tworząc zespół rówieśników, z których każdy reprezentuje własną osobowość, postawy społeczne, wytworzone w toku wzajemnego oddziaływania.
“
Okres przekwitania
Kiedy w wieku 44—50 lat ustaje miesiączkowanie, mówimy, że kobieta przechodzi okres przekwitania Istota zmian, które się dokonują w ustroju kobiety w tym czasie, polega na ustaniu cyklicznego procesu dojrzewania jajeczek w jajnikach i wydalania ich przez jajowody do macicy. Zmiany jednak nie zachodzą tylko w samych jajnikach, dotyczą one także przysadki mózgowej, tarczycy i innych narządów. W wyniku przekwitania kobieta traci zdolność rodzenia dzieci.”