Rozwój
Struktury rozwojowe człowieka-światopogląd
Najwyższą strukturę rozwojową, kierującą postępowaniem w warstwie czysto duchowej, stanowi struktura światopoglądowa. Chodzi w niej o prawidłowo rozwinięty światopogląd osobisty jako zespół własnych przekonań o świecie, źródłach absolutnych bytu, o człowieku, jego istocie i celu życia, czyli całokształt składający się tak z prawdziwego poglądu na świat, jak i poglądu na życie ludzkie i los człowieka, rozwiniętych w oparciu o wiedzę nauk szczegółowych — przyrodniczych i humanistycznych, zaspakajających pytania wyjaśniające, jak też o wiedzę filozoficzną w zakresie pytań o przyczyny ostateczne bytu i istnienia oraz o wiedzę teologiczną, dającą odpowiedź na eschatologiczne pytania teologiczne o sens świata, życia i śmierci (por. rozdz. V p. 3). Ponieważ światopogląd osobisty rośnie w nas razem z nami, buduje się przez całe życie od dzieciństwa przedszkolnego z jego światopoglądem magicznym, potem przez dzieciństwo szkolne ze światopoglądem naiwnego realizmu, przez wiek dorastania ze światopoglądem buntu i negacji aż do idealizmu w poglądzie na świat w wieku młodzieńczym (por. rozdz. V p. 2), stąd nie zawsze jest on prawdziwy, pełny i zharmonizowany, lecz przeciwnie często tworzy niezborny konglemerat przeżytków dzieciństwa (np. postawy uprzedzenia i lęku), zabobonów, wierzeń magicznych, przesądów, opinii obiegowych, supozycji, sądów wyuczonych, wyczytanych, zapamiętanych, ale bez osobistego przekonania o ich prawdziwości. Poza tym na treść tej mieszaniny wiedzy naukowej, świadomości społecznej i podświadomości, działającej w II nurcie życiowym (por. rozdz. XI p. 3d) wywierają wpływ i.presję tak ideologie społeczne, czyli światopoglądy uznane przez grupy za obowiązujące ich członków, jak też teazje filozoficzne jako światopoglądy szkół i systemów filozofii, dlatego też struktura światopoglądu konkretnego człowieka, dochodzącego do stadium dorosłości, może być albo w pełni zgodna z naturą ludzką, która dąży do normalnego osiągnięcia całkowicie rozwiniętego człowieczeństwa z jego duchowością i cechami religijnomoralnymi postawy życiowej, albo też będzie w mniejszym stopniu światopoglądem samodzielnie przeżytym i własnym, natomiast zostanie ukształtowany na modłę określonej ideologii społecznej i klasowej, np. w kapitalizmie, bądź też pod wpływem jakiejś teazji filozoficznej. Mimo to natura ludzka w jednym i w drugim wypadku dochodzi mniej lub więcej do głosu i upomina się o swoje prawa. W związku z tym niezależnie od treści światopoglądu czy to naukowego, filozoficznego, religijnego, czy to poglądu na świat teistycznego lub ateistycznego, same formy wyrazu w zakresie głębszego przeżycia światopoglądowego o tonacji kontemplacyjnej i modlitewnej (por. rozdz. XIII p. 2e), jak też sama problematyka struktury światopoglądowej rozwiązana pozytywnie (teistycznie) lub negatywnie (ateistycznie) pozostają zawsze analogiczne i jeśli nie są tożsame, to będą podobne, jak figury symetrycznie odwrócone wobec tej samej osi. Trzeba więc najpierw znać strukturę pełną i pozytywną, by móc zorientować się we właściwościach światopoglądów negatywnych i niepełnych. Tak to wychodząc od prawdomówności, lepiej poznajemy istotę kłamstwa, ale nigdy odwrotnie, gdyż nie możemy na podstawie błędu sądzić o prawdzie. Św. Tomasz z Akwinu, jak pamiętamy, określając proces wychowawczy wyraził prawdę, że cel, jakim jest pełnia człowieczeństwa, stanowi stan cnoty Ów stan cnoty tworzy podstawę struktury światopoglądowej. Od strony wychowawczej na stan cnoty składa się synteza idei moralizmu, personalizmu i humanizmu, od strony zaś etycznej cnota nie polega na stawianiu sobie samemu prawa moralnego, lecz na podporządkowaniu swych zasad postępowania obiektywnym normom prawa naturalnego i prawa wiecznego. Struktura światopoglądowa powstaje więc nie we wcześniejszym okresie autonomii moralnej i stawiania sobie samodzielnie celów i planów życiowych przez osobowość, lecz dopiero w okresie teonomii moralnej (gr. theós — Bóg, nomos — prawo), czyli przez poddanie się ogólnoludzkiemu prawu moralnemu i prawu Bożemu. Proces doskonalenia życia wewnętrznego w warstwie czysto duchowej prowadzi więc do Absolutu i do źródła prawa moralnego — Woli Bożej. Dlatego też stan cnoty w pełni rozwiniętego człowieczeństwa ostatecznie polega na przyjęciu Woli Bożej tak w zakresie naturalnego porządku, jak i w porządku nadprzyrodzonym łaski. Taki zaś stan doskonałości wewnętrznej czyni ze struktury światopoglądowej, będącej syntezą poglądów prawdziwych na świat, Boga, człowieka i jego życie wieczne, żywe źródło idei, motywów i sił duchowych zmierzających do współpracy z łaską nad przemianą swej natury, nad stworzeniem w sobie nowego człowieka w rozumieniu Św. Pawła, nad uświęceniem wreszcie siebie i świata. W chrześcijaństwie więc struktura światopoglądowa w dalszym rozwoju wewnętrznym staje się świętością danego człowieka, rozwijającego się w sposób nadprzyrodzony na wyżynach mistycznej łączności z Bogiem w Jego Kościele i przez Jego Kościół. Tak właśnie, jak struktura światopoglądowa rośnie z rozwojem człowieka, podobnie stopniowo przez całe życie przemienia się ona w świętość, która nie tylko jest celem nieogarniętym i etapem najwyższym w rozwoju, ale także tworzy drogę powolnego przekształcania się natury ludzkiej pod wpływem współpracy z łaską na każdym etapie rozwojowym. Elementy analogiczne do struktury prawdziwej świętości znajdują się w ideologicznej „świętości" każdego systemu wychowawczego. Tak więc Tomaszowa ekstaza w górę (por. rozdz. XII p. 1) w rozwoju człowieka znajduje swe spełnienie w miłosnym łączeniu się z Bogiem Przedwiecznym, gdy analogicznie ekstaza w dół dochodzi w procesie wykolejenia wychowawczego do całkowitego odwrócenia się od Boga Prawdziwego i do Jego zaprzeczenia, ale nie pozbywa się ekstatycznego zachwytu ku temu, co nie jest najwyższym dobrem, lecz tylko rzeczą czy ideą deifikowaną. Kończąc przegląd zagadnień związanych z wychowaniem jako naturalnym wzrostem i rozwojem siły biosu w ujęciu teorii war-stwicowej należy pamiętać, że rozwój struktur w biosie nie jest czymś autonomicznym, lecz kształtuje się przez wzrost duchowości przy pomocy dynamizmów zewnętrznych procesu rozwojowego, kierujących i modyfikujących rozwój biosu. Stąd najsilniej zaznacza się siła biosu we wrodzonej strukturze temperamentu oraz w na pół wrodzonej, ze względu na inteligencję lub usposobienie, strukturze indywidualności. Natomiast działanie społeczne etosu najbardziej odbija się na strukturze moralnej charakteru oraz częściowo osobowości twórczej ze względu na kulturę masową danego społeczeństwa lub struktury środowisk grupowych. Wreszcie najpełniej dochodzi do głosu natura duchowa człowieka w strukturze światopoglądowej i dalszej świętości, bądź ideologicznym nastawieniu i orientacji życiowej, jednakże zawsze przy pomocy psychagogicznej wychowawców jako dzieło przede wszystkim agosu, który wcześniej już współpracuje z etosem nad charakterem moralnym i typem osobowości. Dlatego też rozwój człowieka należy rozpatrzyć nie tylko od strony moralnej i samorzutnej biosu, ale także od strony działania środowiskowego etosu oraz działania psychagogicznego agosu na duchowośćwychowanka. Obecnie z kolei zwrócimy uwagę na sytuacje życia społecznego, kształtujące się w etosie, przez które rozwój biosu przechodzi, by następnie przejść do określenia pomocy wychowawczej, udzielanej w agosie przez wychowawców różnego rodzaju.“
Okres przekwitania
Kiedy w wieku 44—50 lat ustaje miesiączkowanie, mówimy, że kobieta przechodzi okres przekwitania Istota zmian, które się dokonują w ustroju kobiety w tym czasie, polega na ustaniu cyklicznego procesu dojrzewania jajeczek w jajnikach i wydalania ich przez jajowody do macicy. Zmiany jednak nie zachodzą tylko w samych jajnikach, dotyczą one także przysadki mózgowej, tarczycy i innych narządów. W wyniku przekwitania kobieta traci zdolność rodzenia dzieci.”