Rozwój
Rozwój formy życia
Teoria trójczynnikowa wychowania głosi, że w każdym okresie rozwoju biorą udział nie tylko konwergujące ze sobą czynniki wewnętrzne (potrzeby rosnącego podłoża) oraz sprzężone czynniki zewnętrzne (wpływy wychowawcze), ale także wydobywające się spod cielesności czynniki osobowościowe, które przełamują konwergencję i decydująco kształtują kierunek rozwoju zgodnie z dążeniami do potęgującej się samodzielności wychowanka. Czynniki osobowościowe w poszczególnych warstwach uzewnętrzniają się w postaci samorzutnej, chętnej i dobrowolnej aktywności wychowanka. Aktywność ta przybiera coraz wyższe formy najpierw zabawy, potem dociekania, dalej pracy, twórczości aż wreszcie dochodzi do głębszego przeżycia światopoglądowego o charakterze modlitewnej kontemplacji, co też w chrześcijaństwie zostało nazwane modlitwą. Wszystkie te postaci aktywności własnej wychowanka stanowią towarzyszące zjawiska określonej warstwie rozwoju, dlatego też jako charakterystyczne symptomy ułatwiają wychowawcom orientację co do tego, która warstwa aktualnie się rozwija, czy jest opóźniona lub przyśpieszona. Tak np. upodobanie do bajek dzieci wiejskich jeszcze w wieku 10—-11 lat świadczy o powolniejszym tempie rozwoju w stosunku do dzieci z miasta, które wyrastają z „wieku bajek" znacznie wcześniej, około 7 roku życia. Formy aktywności własnej wychowanka nazywamy rozwojowymi formami życiowymi, ponieważ warunkują one prawidłowy rozwój wyższych warstw i są jedynie kształcące dla danego okresu życia, będąc dostępną drogą do poznania otaczającego świata. Tak np. pozbawione zabaw dzieciństwo jest zmarnowane, uniemożliwia dalsze osiągnięcie normalnego rozwoju człowieka, ponieważ zabawa daje dziecku możność wstępnego poznania rzeczywistości przez kontakt z zabawkami jako miniaturami rzeczy. Stąd potrzeby własnej aktywności u wychowanka są zawsze bardzo silne i stanowią specjalne potrzeby rozwojowe, którymi wychowawcy powinni przede wszystkim pokierować, aby nie wyrodniały, ponieważ przerost, np. chęci tylko zabawy i tańczenia wypiera wyższe potrzeby rozwojowe i przyczynia się do wykolejenia wychowawczego. Rozwojowe formy życiowe przez aktywność własną wychowanka manifestują działanie i rozwijanie się jego czynników osobowościowych, dlatego jako decydujące o rozwoju normalnym lub o wykolejeniu stanowią w teorii warstwi-cowej wychowania ważny moment wymagający bliższego wyjaśnienia, do czego kolejno przystąpimy. Zabawa dziecka przedszkolnego to powszechnie znane zjawisko nawet u ludów pierwotnych. Zabawa dziecka jest najgłębszą potrzebą i musem. Ktoś trafnie określił, że nie dlatego bawimy się, że jesteśmy dziećmi, lecz po to dane jest nam dzieciństwo, abyśmy się bawili. Nawet wyczerpane długą chorobą dzieci w szpitalu bawią się, natomiast zbyt wcześnie odpędzane od zabawy dzieci ze wsi są postarzałe psychicznie i nie osiągają właściwego rozwoju uczuciowego. Stąd od dawna tworzone były teorie zabawy, by wyjaśnić jej sens i. znaczenie. Teoria romantyczna Fr. Schillera, poety niemieckiego (zm. 1805)r podkreślała w istocie zabawy jej wyższe czynniki duchowe, jak poczucie radości, swobody, twórczości i przeżycia piękna. Natomiast teoria pozytywistyczna H. Spencera (zm. 1903), nazywana teorią nadmiaru energii, głosiła, że zabawa u młodych zwierząt i dzieci jest biologicznym luksusem, dla życia nieprzydatnym, bo daje tylko upust nagromadzonej energii w naśladowaniu czynności dorosłych. Przeciwnie teoria ćwiczeń przygotowawczych K. Groosa wskazuje słusznie, że zabawa jest użyteczna biologicznie, gdyż przez nią młode zwierzęta i dzieci ćwiczą swe fizyczne i psychiczne funkcje i w ten sposób przygotowują się do życia w przyszłości. Teoria zaś kompensacji A. Adlera uzasadnia, że zabawa przezwycięża poczucie niższości dzieci wobec dorosłych, którym tylko wiele rzeczy wolno robić, gdyż na dostępnych im zabawkach — zamiast prawdziwych niebezpiecznych przedmiotów — uczy prawdziwie ludzkich postaw władania rzeczami, opiekowania się lalkami czy figurkami zwierząt. Wreszcie zwrócono uwagę na to, że zabawa towarzyszy w życiu także ludziom dorosłym i ma wielki udział w kulturze, ponieważ występuje w kulcie religijnym, w sztuce, w wojsku i pracy itd., stąd nawet człowieka określono jako istotę igrającą Okazuje się jednakże, że zachodzi zasadnicza różnica w funkcji rozwojowej i kształcącej zabawy u dziecka przedszkolnego, a w funkcji rozrywkowej i wypoczynkowej u dorosłych. Dlatego też jako pierwsza rozwojowa forma życiowa zabawa występuje w przedszkolnym okresie kształtowania się warstwy biologicznej. Na istotny związek zabawy dziecka z warstwą biologiczną wskazują rodzaje oraz celowość funkcjonalna zabawy. U niemowlęcia pojawia się zabawa manipulacyjna (grzechotka, rzucanie przedmiotów, gniecenie, darcie) ćwicząca ruchy rąk, w wieku poniemowlęcym rozwijają się zabawy konstrukcyjne, jak robienie babek z piasku, grzebanie jam, lepienie, wycinanie, budowanie z klocków. Średnie dzieci przedszkolne lubią zabawy funkcjonalne, rozwijające mięśnie, ruchy i zręczność, jak gry piłką, skakanka, klasy, bieg z kółkiem. Klasyczną zabawą starszego dziecka przedszkolnego są zabawy iluzyjne i receptywne. Zabawy iluzyjne, zwane także zabawami twórczymi, tworzą typowe tematyczne zabawy z lalką lub innymi zabawkami. Zabawy te (w szkołę, w dom, w sklep, w kolej) mają charakter grupowy i dialogowy, występuje w nich podział ról (np. nauczycielka i dzieci, lekarz i chorzy), a uczestnicy na podstawie swych obserwacji, zasłyszanych opinii na dany temat zabawy, a przede wszystkim przez fantazję i grę wyobraźni stwarzają świat urojony iluzji, w którym odtwarzają życie dorosłych. Zabawy receptywne natomiast nie mają charakteru ruchowego, działaniowego czy dialogowego, lecz są przeżywaniem i wczuwaniem się uczuciowym w sytuacje przy słuchaniu bajek czy opowiadań bardziej realistycznych, przy oglądaniu obrazków lub sztuki w teatrze lalkowym. We wszystkich rodzajach zabaw dziecięcych jest czynna fantazja, gra wyobraźni, która odrealnia i ożywia, animizuje zabawki i użyte przedmioty (np. kolej z krzeseł), przy tym bierze udział przeżycie uczuciowe, dzięki czemu dziecko naśladujące z obserwacji sytuacje i czynności urabia w sobie postawę emocjonalną wobec tematów zabawy z lalką, samochodem czy samolotem. Na tym tle rozwija się zdolność do wartościowania jako najwcześniejszy, pierwszy czynnik osobowościowy, tworzący zrazu naiwne ideały dziecięce, wcielające się w imponującą dziecku postać dorożkarza, strażaka czy lotnika, tj. tego, kim chciałoby ono być. Czasami te wczesne ideały dzieciństwa realizują się w dalszym życiu przy wyborze zawodu. W następnym okresie rozwoju dziecko szkolne odróżnia rzeczywiste od zmyślonego, wyrasta z bajek i zabaw iluzyjnych, ale w warstwie biologicznej, rozwijającej się w dalszym ciągu, pojawiają się już inne formy zabawowe, jak zabawy i gry ruchowe, zręcznościowe, gimnastyka, musztra, tańce, sport, turystyka, które służą do podsycania żywotności, energii i zdrowia organizmu, lecz coraz częściej mają funkcję rozrywkową, a nie kształcącą i rozwojową jak zabawy dziecka przedszkolnego. Zabawa ta jednak może wyrodnieć i dziczeć, jeśli nie jest kierowana przez wychowawców. Trzeba więc dzieciom podsuwać wartościowe tematy, by się nie bawiły w pijanych, nawet trzeba bawić się razem z nimi, a nie bawić się dziećmi, oczyszczać baśnie ludowe z duchów i upiorów, aby dzieci przez bajkę nabywały pojęć moralnych; co jest dobre (pracowitość, dobroć dla zwierząt u Kopciuszka) i co jest złe, a nie ulegały przerażeniu i lękom, które mogą zaszkodzić zdrowiu nerwowemu. https://www.olx.pl/uslugi-firmy/uslugi/kursy-warsztaty/warszawa/q-wC3B3zki-wid%C5%82owe/“
Okres przekwitania
Kiedy w wieku 44—50 lat ustaje miesiączkowanie, mówimy, że kobieta przechodzi okres przekwitania Istota zmian, które się dokonują w ustroju kobiety w tym czasie, polega na ustaniu cyklicznego procesu dojrzewania jajeczek w jajnikach i wydalania ich przez jajowody do macicy. Zmiany jednak nie zachodzą tylko w samych jajnikach, dotyczą one także przysadki mózgowej, tarczycy i innych narządów. W wyniku przekwitania kobieta traci zdolność rodzenia dzieci.”