Człowiek
Funkcjonowanie osobowości

Funkcjonowanie osobowości ) według koncepcji psychoanalitycznej polega między innymi na tym, że ego istnieje przeważnie w konflikcie z id i superego. Człowiek dąży do życia pełnego przyjemności, nie zawsze idących w parze z obowiązkami, jakie na nim ciążą. Właśnie superego mu o nich przypomina, mimo silnych nakazów id, a także uniemożliwia spełnienie pociągających przyjemności i ich ponętnej perspektywy. Psychoanalitycy operują pojęciem nieświadomości, a psychoanaliza jest metodą, która do zjawisk nieświadomych dociera najskuteczniej i usiłuje wydobyć je na powierzchnię świadomości. Argumenty psychoanalityków nie przekonały wszystkich zajmujących się badaniami osobowości. Większość z nich twierdzi, że świadomość jest istotną cechą przeżyć psychicznych, a mówienie o nieświadomych zjawiskach psychicznych jest niedorzecznością. Oto inny przykład tego typu. Uczeń ma wiele niepowodzeń w nauce. Obwinia nie siebie za ten stan, czyli własne lenistwo, brak systematyczności, nieudolność w organizowaniu sobie pracy umysłowej, lecz niesprawiedliwych nauczycieli, którzy tylko na niego się yuwzięli". Podobnie czują się rodzice, którzy nie chcą dostrzegać faktycznych źródeł niepowodzeń swych dzieci, lecz przerzucają winę na okoliczności, pech, nauczycieli, którzy źle ich zdaniem uczą, zdemoralizowanych kolegów. Uwidocznione są tu jeszcze inne mechanizmy obronne, działające na rzecz własnej osoby czy tej, którą się kocha i pragnie osłonić. Cel {raczej nieświadomy) — to ocalić siebie bądź kochaną osobę, a środkiem do jego realizacji jest zrzucenie winy na innych. Niektórzy psychologowie mówią o pewnym zjawisku związanym z powyższymi przykładami, które określają jako „rzutowanie" .(projekcja) pewnych cech swej osobowości na otoczenie. Człowiek konfliktowy, podejrzliwy, samolubny przypisuje swe wady innym, z którymi przebywa. „To oni są winni, a _ myśli w duchu. Pancerz ochronny jest niestety bardzo cienki, a nawet przejrzysty i widoczny dla otoczenia które dość jednoznacznie ocenia zachowanie takiego „podejrzliwca" i skutecznie potępia lub drwi z niego, a czasem z przykrością i poczuciem krzywdy musi znosić go na co dzień w swym gronie. Innym czynnikiem we wspomnianych mechanizmach jest wygórowana lub — jak się to popularnie określa — fałszywa ambicja. Człowiekowi trudno się przyznać do pomyłek i błędów, czynów nie akceptowanych społecznie, nietaktownego zachowania. Ratuje się w ten sposób, że swoje winy przypisuje innym, z głęboką wiarą w to, że tego nie uczynił. Wszyscy dookoła są winni, a jego krzywdzą boleśnie swymi jednostronnymi opiniami. Uważa się za ofiarę intryg, złośliwości, ataków. Nie dostrzega, że jego postawa i zachowanie budzi nie tylko dezaprobatę, ale on sam staje się pośmiewiskiem w swym środowisku. Każdy człowiek chętnie zapomina o wszystkim, co jest dla niego niewygodne, przemawia przeciwko niemu i nie tylko skłonny jest do przerzucania swych win na innych. On niczego nie chce pamiętać. Niemiecki filozof Niotschc przytacza w swych wywodach spór między dumą człowieka i jego pamięcią. Pamięć mówi: „— To ty to zrobiłeś". Duma odpowiada: „— Ty tego nie mogłeś zrobić" i... pamięć ustępuje. Pewne objawy nerwowe mogą być celowo zastosowanym środkiem, chociaż nieświadomie, dla korzyści własnej. Dziecko zaniedbywane przez rodziców po urodzeniu się brata lub siostry, zaczyna się moczyć w nocy. Zmusza tym sposobem swych rodziców zaabsorbowanych młodszym dzieckiem, aby się nim zajęli. Mści się niejako za lekceważenie jego osoby, nie zdając sobie z tego sprawy. Moczenie ustępuje z chwilą, gdy dziecko odzyskuje swe prawa i zaczyna się cieszyć zainteresowaniem rodziców (nie odnosi się to do moczenia jako choroby organicznej). Innym przykładem jest tak zwana identyfikacja (utożsamianie się). Człowiek utożsamia się z jakąś osobą — uczeń ze swym nauczycielem, z kolegą, z przyjacielem — która mu imponuje — aktorem filmowym, bohaterem powieści. Ktoś może do tego stopnia utożsamić się z drugą osobą, że cierpi podobnie jak ona, cieszy się z tych samych powodów. Osoba „naśladująca" nie zdaje sobie sprawy, że źródłem jej cierpień czy radości jest druga osoba. Przejmuje jej przekonania i skłonna jest ich bronić do upadłego, że są to jej własne obserwacje, poglądy, zdanie. Obserwując środowisko młodzieżowe, napotykamy bardzo często wyżej opisane zjawisko. Pojawia się w klasie, w grupie ktoś, kto zachwyci, zafascynuje swą osobowością, sposobem bycia i zachowania i nie jedna, lecz grupa osób stara się z nią utożsamić. Naśladują sposób ubierania, poruszania się, ozdabiają uszy lub szyję identycznymi ozdobami. Największym życzeniem rodziców i wychowawców byłoby pojawienie się jak najlepszych i najwartościowszych wzorów do naśladowania i identyfikacji. Drogą do analizy własnego postępowania i różnorodnych zachowań, jest zrozumienie motywów, dostrzeganie także owych czynników nieświadomych. Wymaga to dużego obiektywizmu, dojrzałości, zrozumienia siebie. Ocena nie przychodzi łatwo, z pomocą przychodzi na szczęście zdrowy rozsądek, a w przypadku młodocianych, nieprzeparta chęć poznawania siebie. Sztuki samopoznania i samooceny warto się uczyć, bo pomaga tym niedocenianym w środowisku, pechowcom w nauce ułatwia życie w szkole, niezadowolonych godzi z innymi ludźmi, z którymi jest lepiej i przyjemniej, aniżeli samotnie.
“
Okres przekwitania
Kiedy w wieku 44—50 lat ustaje miesiączkowanie, mówimy, że kobieta przechodzi okres przekwitania Istota zmian, które się dokonują w ustroju kobiety w tym czasie, polega na ustaniu cyklicznego procesu dojrzewania jajeczek w jajnikach i wydalania ich przez jajowody do macicy. Zmiany jednak nie zachodzą tylko w samych jajnikach, dotyczą one także przysadki mózgowej, tarczycy i innych narządów. W wyniku przekwitania kobieta traci zdolność rodzenia dzieci.”