Rozwój
Podsumowanie funkcji wychowawczych
Poznanie funkcji wychowawczych jako podstawowych zadań wychowawców prowadzi do dalszego problemu, w jaki sposób,dzięki jakim działaniom czy czynnościom są one wykonywane w procesie rozwojowym wychowania tworząc silę agosu. Teoria czynności wychowawczych zaczęła się kształtować pod wpływem nauki Herbarta, który wyróżnił trzy ich rodzaje Regierung i'Unterricht und Zucht, czyli kierowanie polegające nawet na karceniu i karaniu młodszych dzieci; nauczanie wychowujące uczniów starszych i obyczajność młodzieży. Był to początek dostosowania czynności wychowawcy do etapów rozwoju wychowanków. W okresie międzywojennym także rozróżniano trzy ; nauczanie, wychowanie i kształcenie, to ostatnie wprowadzone przez Kerschensteinera jako skrzyżowanie nauczania z wychowaniem, prowadzące do wyższego celu przeżywania wartości kulturowych. Współczesne zaś operowanie funkcjami wychowawczymi wymaga podporządkowania im właściwych czynności. W tym celu rozporządzamy szeregiem pojęć historycznych, jak dozór, pielęgnacja, karność, kierowanie, a pomijając najbardziej upowszechnione wychowanie, nauczanie i kształcenie, zauważamy, że ostatnio dochodzi jeszcze nowy termin — spotkanie . Nie wszystkie z nich mają jednakową wartość poznawczą. Tak np. karność jest celem działania, ale nie czynnością wychowawców, podobnie dozór stanowi wytwór czynności dozorowania, pilnowania lub pielęgnacji. Wychowanie zaś ma co prawda właściwe znaczenie działania wychowawców, lecz jako wyraz wieloznaczny (por. rozdz. XI p. 1) domaga się rozwiniętej synonimiki. Po tych uwagach wstępnych trzeba jeszcze zaznaczyć, że logiczne powiązania ze sobą pojęć wychowania, nauczania i kształcenia są tak skomplikowane i splątane, iż terminologiczne ich rozgraniczenie nie jest w pedagogice zadowalające. W celu jednoznacznego określenia tych terminów nie należy brać za podstawę tylko stosunków logicznych, ujmowanych przez szersze lub węższe znaczenie tych wyrazów, lecz rodzaj procesu, jaki dana czynność wychowawcza wywołuje w powiązaniuz funkcjami, które ma zrealizować. Tak więc funkcja sanare wymaga czynności, którą ogólnie nazywamy dozorowaniem. Polega ona na ochronie rozwoju organizmu, jego zdrowia i bezpieczeństwa, na pilnowaniu koniecznego porządku czy regulaminu, na pielęgnacji zdrowego i moralnego rozwoju wychowanka, na profilaktyce oraz prewencji, czyli zapobieganiu wpływom wszelkiego zła fizycznego czy moralnego. W zakresie rozwoju psychicznego występująca funkcja edo-cere jest mniej teoretycznie opracowana, niemniej w praktyce postuluje szczególne ćwiczenia rozwijające myślenie, co nazywamy nauczaniem formalnym, obok dostarczania wiadomości i pojęć jako treści nauczania materialnego, wreszcie wymaga powiązania, integrowania rozwiniętych funkcji poznawczych z uczuciowymi i dążeniowymi w psychice i osobowości wychowanka, co razem stanowi tzw. nauczanie wychowujące. Nauczanie więc jako całość jest to złożona czynność wychowawcza, zmierzająca do formowania świadomości przedmiotowej wychowanka w trakcie poznawania otaczającej rzeczywistości. Ponieważ zaś świadomość rozwija się w łączności z całą psychiką razem z jej podświadomością nie tylko od strony emocjonalno-wolitywnej, ale także od strony motorycznodzialaniowej mięśni i rąk, dlatego też funkcja wychowawcza edocere wymaga zatrudnienia naszego układu psychomotorycznego w zakresie działania muskułów lokomocyjnych i manipulacyjnych, myślenia, całego umysłu i psychiki. Na tym tle zatrudniania w psychoterapii specjalnej stosuje się terapię zabawową, zajęciową (ama-torstwo), wysiłkową (przez pracę). Obydwa te rodzaje czynności: zatrudnienie i nauczanie podlegają kierownictwu wychowawczemu, dążącemu do realizacji celu w wychowaniu rozwojowym człowieka, dlatego też chodzi tu o nauczanie wychowujące oraz o zatrudnienie wychowawcze, a nie o obowiązkową bądź to zarobkową pracę. W trzeciej funkcji wychowawczej educere, w której celem staje się przystosowanie psychiczne, moralne i społeczne wychowanka do życia w społeczeństwie, szczególnego znaczenia nabiera czynność wychowania w znaczeniu ściślejszym. Wychowanie takie zmierza do formowania strony przekonaniowej wychowanków poprzez wzbudzenie w nich przeżyć uczuciowych, nastrojów, postaw dążeniowych oraz chcenia woli. Przedmiotem wychowania wąsko pojętego jest więc tworzenie przekonań osobistych wychowania tak, by treści poznawcze, pochodzące z nauczania w szkole zabarwiały się przeżyciem uczuciowym i stawały się motywem działania praktycznego woli Wynikiem takich własnych przekonań w wychowanku tworzą się najpierw zasady moralne dobrego postępowania, a następnie z rosnącą siłą woli wyrabia się struktura charakteru Stąd nauczanie wychowujące zostaje uzupełnione wychowaniem węziej pojętym jako wychowaniem społecznomoralnym i wychowaniem życiowopraktycznym, przygotowującym do realnych zadań życia, co dopiero w całości zapewnia osiągnięcie dobrego przystosowania się (adjustment) wychowanka do społeczeństwa, jak to zakłada funkcja wychowawcze educere. Z kolei kierowanie wychowanka do ideału nowego człowieka w funkcji educare w trakcie rozwoju warstwy kulturologicznej posługuje się inną czynnością, przerastającą dozorowanie, nauczanie i wychowanie, a którą nazywamy kształceniem. Jak pamiętamy, według określenia G. Kerschensteinera (por. rozdz. IX p. 3b) kształcenie jest już najbardziej samodzielnym dorabianiem się przez wychowanka własnej struktury duchowej, którą może być zarówno wcześniej charakter moralny, jak też później swoisty typ osobowości twórczej czy wreszcie struktury światopoglądowej. Kształcenie jednakże w dalszym ciągu tworzy syntezę nauczania i wychowania, dlatego też, chociaż polega na samodzielności samego wychowanka, nie usuwa całkowicie potrzeby wychowawcy i jego działania. Wychowawca teraz przygotowuje wychowanka do kształcenia, staje się jego kierownikiem, doradcą, krytykiem w procesie twórczym, a nawet może być przewodnikiem po ścieżkach twórczości, przekształca się więc w psychologa. Pozostaje jeszcze do omówienia najgłębsza funkcja wychowawcza initiare, wprowadzająca wychowanka w tajemnice życia i losu ludzkiego. Czynnością zasadniczą w tej dziedzinie rozwojuczysto duchowego w warstwie piątej zaczyna być we współczesnej teorii pedagogicznej spotkanie (Begegnung), które ma mieć równorzędne znaczenie jak poprzednio poznane czynności nauczania, wychowania i kształcenia Spotkania z ciekawym człowiekiem w czasie rozmowy, z interesującą wystawą czy książką, z wydarzeniami życia i historii, wreszcie spotkania z Bogiem, nie tylko w modlitwie, tworzą w rozwoju człowieka ważny element wychowania przez zdarzenia bądź to losowe, bądź też wywoływane przez wychowawców w sytuacjach pedagogicznych jako celowo programowanych. Spotkania więc zaczynają się pojawiać w nauczaniu i wychowaniu, ale potęgują wpływ w kształceniu, stają się wreszcie regułą w warstwie czysto duchowej, która w głębszym przeżyciu światopoglądowym dąży do spotkania człowieka z Absolutem, następnie w modlitwie do spotkania z Bogiem żywym i prawdziwym Pedagogika chrześcijańska szczególnie w wychowaniu liturgicznym docenia znaczenie pedagogicznego doprowadzenia wychowanków i wiernych do spotkania z Chrystusem, zgodnie z zasadą Chrystocentryzmu , w Piśmie Św., w kazaniu, w uczestnictwie we Mszy Św., w komunii, sakramencie pokuty, w modlitwie. Kierownictwo duszpasterskie polega więc na wychowawczym przygotowaniu „świadomych, czynnych i owocnych" spotkań wiernych z Chrystusem tak, by wiara ich stała się żywa, prawdziwa i ofiarna. W innych światopoglądach aranżowanie spotkań, np. z działaczami, bohaterami rewolucji, z pisarzami, uczonymi i przywódcami politycznymi ma także analogiczne znaczenie dla głębszych przeżyć światopoglądowych. System reklamy Test“
Okres przekwitania
Kiedy w wieku 44—50 lat ustaje miesiączkowanie, mówimy, że kobieta przechodzi okres przekwitania Istota zmian, które się dokonują w ustroju kobiety w tym czasie, polega na ustaniu cyklicznego procesu dojrzewania jajeczek w jajnikach i wydalania ich przez jajowody do macicy. Zmiany jednak nie zachodzą tylko w samych jajnikach, dotyczą one także przysadki mózgowej, tarczycy i innych narządów. W wyniku przekwitania kobieta traci zdolność rodzenia dzieci.”